Niby codzienność nie szara, a jednak ... Jednak szara, co tu dużo klepać, praca, dom czasem jakieś zakupy i znów brakuje czasu na swoje ulubione zajęcia. W głowie mam tyle planów i nic z tego nie wychodzi, oczywiście jest wolny weekend ale on tak szybko przemija. Mimo to dobrze, że się zbliża, bo dziś mamy już dziś czwartek, nawet więcej, tłusty. Ale zamiast pączusiów (zjedzone) dokładam fotkę tulipanków Pozdrawiam :)
czwartek, 27 lutego 2014
niedziela, 23 lutego 2014
Po przerwie
Po dłuższym czasie zawitałam w końcu na mój ledwo zaczęty a już opuszczony blog, jak zawsze brakuje mi czasu. Teraz chciałabym pokazać moje nowe, niteczkowe ozdóbki domowe zrobione w międzyczasie.
Nieduża serweteczka początkowo miała być przeznaczona do koszyczka ale coś mi nie pasuje, wymyślę inną. Tak wygladał początek robótki
Nieduża serweteczka początkowo miała być przeznaczona do koszyczka ale coś mi nie pasuje, wymyślę inną. Tak wygladał początek robótki
A tak po zakończeniu
Dawno temu próbowałam wyszywać krzyżykami, nawet nieźle mi szło i teraz postanowiłam przypomnieć sobie tę metodę i na dobry początek zrobiłam maluśki słodziudki hafcik (wzorek znalazłam w necie) a fotkę strzeliłam w trakcie kończenia pracy.
Tu przedstawiają się słoiczki pełne cebulkowych łusek, aktualnie się zbierają do wykorzystania w niedalekiej przyszłości. Te dekielki niedawno skończyłam dziubać.
Lubię sobie czasem pomarzyć ...
albo pogadać ...
niedziela, 2 lutego 2014
torebunia
Jakiś czas temu zrobiłam szydełkową torebunię dla córci. Odrobina kolorowych nitek i szczypta wolnego czasu a całkiem niezły efekt. Czasem jeszcze stać mnie na odrobinę cierpliwości, lecz niestety jej brak mnie gubi. Dlatego jeśli cokolwiek udaje mi się skończyć jestem bardzo z siebie dumna.
A oto wzór:
Subskrybuj:
Posty (Atom)